środa, 30 czerwca 2010

Kurki Złotopiórki

W Krakowie mam swój drugi dom (tak jakby)... Dlatego też rządzę tu jak u siebie przy aplauzie mojej mamy, właścicielki :)
Codziennie rano jemy jajko na miękko w pięknych kieliszkach Bolesławca. Rano mama idzie do lasu z psem i często jajko dla niej stygło. Więc... zrobiłam drużynę najajeczną :)



Każda kurka jest inna i każdy domownik ma swoją ulubioną :)




Miłego słonecznego popołudnia!

niedziela, 27 czerwca 2010

Wczoraj zepsuł mi się telefon... Nie wiem, który to już z kolei. Całe szczęście mój Tata miał zapasowy i poratował psującą sierotę :) Tym razem postanowiłam zadbać o nowego przyjaciela i zrobiłam mu etui.



Kolory są odrobinę przekłamane - robiłam zdjęcie przy zachodzącym słońcu. W rzeczywistości są bardzo żywe.
Użyłam melanżowej bawełny. To bardzo wdzięczny materiał, ale i więcej mojej pracy, bo splot jest cieńszy i mniejsze szydełko. Niemniej jednak, w dwie godzinki zrobiłam sobie miły prezent :)





Miłego wieczoru :)

wtorek, 22 czerwca 2010

Przedszkolna loteryjka

Kilka dni temu w przedszkolu moich dzieci odbył się piknik rodzinny. Rewelacyjna zabawa w rytmie country. Dyrekcja zaangażowała rodziców do organizacji pikniku. Można było przynieść przedmioty na loterię. Zrobiłam więc małe zawieszki do suwaków, lusterek samochodowych (jak ktoś lubi), czy gdziekolwiek bądź.


 Dzieci bawiły się wyśmienicie. Dwie godziny to stanowczo za mało jak na taką liczbę atrakcji.

Miłego dnia :)

poniedziałek, 21 czerwca 2010

Zaczynam :)

Witam,
za namowa bliskich i przyjaciół postanowiłam prowadzić bloga. Mam nadzieję, że moje prace spodobają się i będziecie chętnie tu zaglądać.
Na początek pokażę moje najnowsze lale. Skorzystałam ze znalezionego w necie schematu, ale, jak zwykle, nieco go zmodyfikowałam i oto efekty:









Miłego dnia :)